Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Wybraliśmy metody naturalne Christianity - Articles - Rodzina
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Wybraliśmy metody naturalne
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 3/2001 → Rodzina



Jestem studentką IV roku wydziału lekarskiego i już trzeci rok mężatką. Ze względu na studia nie planujemy na razie poczęcia dziecka. Postanowiliśmy zaczekać, aż skończę stadia. Stosujemy już od dawna metodę objawowo-termiczną ze 100-procentową skutecznością i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Jako studenci medycyny mamy dostęp do rzetelnej informacji na temat wszystkich dostępnych metod antykoncepcyjnych oraz naturalnego planowania poczęć i właśnie dlatego wybraliśmy metody naturalne. 

Prawdą jest, że obecnie przepisywane środki hormonalne są mniej szkodliwe niż te używane kilka lat temu, ale zawsze istnieje ryzyko powikłań, głównie zaburzeń zakrzepowo-zatorowych, nadciśnienia oraz wzrostu poziomu lipidów we krwi. Uważam, że po prostu nie ma potrzeby stosowania tabletek hormonalnych, jeśli istnieją metody całkowicie bezpieczne, skuteczne i nic nie kosztujące. Jeśli chodzi o wkładki wewnątrzmaciczne, to trzeba zdawać sobie sprawę, że nie hamują one owulacji, ale blokują zagnieżdżenie się zarodka w macicy, więc ich stosowanie jest nie do pogodzenia z etyką chrześcijańską. Natomiast stosowanie prezerwatyw jest wprawdzie mniej szkodliwe, nie działają one też zabójczo na zarodek, ale są dość zawodne i nie wyobrażam sobie ich stosowania.

Myślę, że każdy może stosować metody naturalne, jeśli spełnia określone warunki. Po pierwsze, trzeba chcieć je stosować, muszą akceptować to obie osoby i decydować się świadomie na rezygnację ze współżycia przez 7 – 9 dni w miesiącu (to wcale nie psuje relacji w małżeństwie). Po drugie, trzeba się ich solidnie nauczyć, najlepiej co najmniej parę miesięcy przed zawarciem związku małżeńskiego i rozpoczęciem współżycia (polecam książki Jacka Pulikowskiego, napisane jasno, konkretnie, z odrobiną humoru). Wiele kobiet robi ewidentne błędy, zaniedbuje prowadzenie notatek, twierdząc potem, że metody te są nieskuteczne. A wystarczy dosłownie pięć minut dziennie przeznaczyć na obserwację. Osoby początkujące powinny być szczególnie ostrożne w początkowej fazie cyklu, czyli zaraz po miesiączce (czasem trudno jest zauważyć pojawienie się tzw. śluzu płodnego). Ponadto radzę kobietom, które już bardzo dobrze znają metody i długo je stosują, aby nie rezygnowały z codziennego zapisywania swoich obserwacji, bo pamięć bywa zawodna.

Chciałam też na podstawie własnych doświadczeń ustosunkować się do najczęściej powtarzanych argumentów przeciwko stosowaniu metod naturalnych:

1. Są mało skuteczne, a ja nie mogę pozwolić sobie na poczęcie dziecka w tej chwili.

Nieprawda, dobrze stosowane są bardzo skuteczne. Ja też czekam z poczęciem dziecka, bo wcześniej chcę skończyć studia, stosuję metodę prawie trzy lata z całkowitym powodzeniem.

2. Są trudne, trzeba mieć dużą wiedzę, żeby się ich dobrze nauczyć.

Nieprawda. Moja mama (lekarz) nauczyła mnie prowadzenia obserwacji cyklu miesiączkowego w wieku 15 lat, kiedy posiadałam wiedzę na poziomie szkoły podstawowej. Wystarczy dobry, zrozumiale napisany podręcznik i każdy może się ich nauczyć.

3. Wymagają regularnego trybu życia i wielkiej systematyczności.

Będąc studentką medycyny, często zarywam noce. Wcale nie mierzę temperatury zawsze o tej samej porze, a mimo to uzyskuję czytelny wykres. Zmiany śluzu natomiast przy pewnej wprawie zauważa się automatycznie. Trzymam na biurku kartkę, na której zapisuję codziennie znaną mi literkę – i to wszystko.

4. Przeziębienie i gorączka mogą zakłócić przebieg temperatury.

Raz mi się zdarzyło, że miałam infekcję grypową w czasie, kiedy mógł wystąpić wzrost temperatury związany z owulacją. Wtedy trzeba uważnie obserwować zmianę śluzu i ewentualny ból owulacyjny, a dla pewności odczekać, aż ustąpią ostre objawy infekcji. Jeśli temperatura nadal będzie podwyższona, to prawdopodobnie owulacja nastąpiła w czasie gorączki.

5. Stany zapalne pochwy i upławy mogą uniemożliwić obserwację śluzu.

Tak, to prawda, ale jeśli wystąpią takie objawy, należy udać się do ginekologa i wszelkie zakażenia dróg rodnych leczyć. Nie leczone mogą prowadzić do zapalenia jajowodów, będącego częstą przyczyną bezpłodności. Ponadto należy poczekać ze współżyciem do czasu wyleczenia infekcji, bo przecież często jest ona zaraźliwa.

Starałam się przedstawić swoje argumenty za stosowaniem metod naturalnych. Stosowanie tych metod jest całkowicie zgodne z moralnością chrześcijańską. Dla nas, chrześcijan, życie w zgodzie z Bogiem i spokój sumienia jest bardzo ważnym argumentem. Postanowiliśmy wraz z mężem naszą rodzinę budować na wierze w Chrystusa i etyce chrześcijańskiej.

   Ania

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: