Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Mój ojciec się opamiętał Christianity - Articles - Temat numeru
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Mój ojciec się opamiętał
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 4/2002 → Temat numeru



 Pragnę podziękować Jezusowi Miłosiernemu za uzdrowienie mojego ojca z nałogu alkoholizmu i hazardu.

W 1998 r. mój ojciec, który od 40 lat z przerwami cierpiał na alkoholizm, a od dwóch na hazard, przeżywał apogeum swojego zatracenia. Wychudł strasznie, pił bez umiaru, nie przyjmował pokarmów, uparcie dążył do samounicestwienia... Nie pomagały żadne moje wysiłki i starania, by go ratować. Powoli traciłam nadzieję, sądząc, że wkrótce umrze, zostawiając po sobie długi i bardzo złe imię. Modliłam się jednak codziennie wraz z uczniami (jestem katechetką) o uzdrowienie mojego ojca, ze wstydu nie mówiąc dzieciom, o jaką chorobę chodzi.

Modlitwy nasze zostały wysłuchane. Wiosną 1998 roku moja koleżanka ze szkoły, też katechetka, opowiedziała mi o życiu św. siostry Faustyny Kowalskiej i o dniu Miłosierdzia Bożego (pierwsza niedziela po Wielkanocy). W dniu tym przystąpiłam do spowiedzi i Komunii św. i o godz. 15 odmówiłam koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji nawrócenia mojego taty. Po paru dniach ojciec przyszedł do mnie do szkoły i powiedział, że chce skończyć z nałogiem, bo czuje, że zginie, jeśli tego nie uczyni. Sam poszedł do lekarza i poprosił o pomoc. Od tej chwili minęły już cztery lata, a tata nie pije, chodzi na Mszę św., jest dzielnym i wartościowym człowiekiem, pomaga innym ludziom, przy czym wykazuje dużą odwagę w jawnej walce ze złem. Chwała Panu!

Proszę wszystkich czytelników o modlitwę w intencji mojego ojca, by często korzystał z sakramentów świętych i zawsze w Bogu szukał mocy. Moim marzeniem jest, by przyjął sakrament bierzmowania, sądzę, że niedopełnienie tego obowiązku – a właściwie nieskorzystanie z tej wielkiej łaski – miało wpływ na jego późniejsze życie.

Ania

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: