Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Zabijane w majestacie prawa Christianity - Articles - Temat numeru
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Zabijane w majestacie prawa
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 4/2003 → Temat numeru



W każdym nienarodzonym dziecku skazanym na śmierć cierpi i umiera Chrystus.

Przypadek I

Ciężarna, 23 tygodnie ciąży. Stwierdzone wady rozwojowe dziecka. Zapada decyzja o natychmiastowym zakończeniu ciąży. Dziecko rodzi się zniekształcone: skrócone kończyny, wodogłowie i zapewne wady narządów wewnętrznych. Zaraz po urodzeniu traktowane jest jak preparat do badania. Nie zdecydowano jeszcze tylko, czy ma trafić do lodówki czy do formaliny. Zaraz zapadnie wyrok. A ono żyje! Leży wraz z łożyskiem w metalowej misce i wyraźnie widać, jak bije mu serce! Wbrew przewidywaniom i diagnozie. Ale nie ma to żadnego znaczenia dla tych, którzy podjęli decyzję o takich jego narodzinach. Położna pospiesznie i dyskretnie dokonuje wodą chrztu dziecka, przecież jest katoliczką (notabene wszyscy uczestnicy tego zdarzenia są katolikami). Tyle ma prawo zrobić. Dziecko po kilku minutach umiera i trafia do lodówki.

To straszne, dramatyczne, okrutne, nieludzkie i makabryczne! Gdzie szacunek dla życia? Gdzie ludzkie traktowanie? Czy dotyczy ono tylko dojrzałych i silnych? Kim się stajemy i dokąd zmierzamy? My, którzy mamy ratować życie! Próby oporu położnych kliniki wobec takiego procederu traktowane są jako przejaw niesubordynacji i grożą utratą pracy, co kierownictwo kliniki dobitnie i jasno daje do zrozumienia.

Przypadek II

Pacjentka z poronieniem w toku. 11 tygodni ciąży. Krwawi intensywnie. Natychmiast wykonuje się zabieg wyłyżeczkowania jamy macicy. Stan ogólny pacjentki po zabiegu dobry. Samopoczucie i nastrój pacjentki zastanawiająco dobre. Podobny przypadek kilka dni później. Znów pacjentka krwawiąca trafia z izby przyjęć do gabinetu zabiegowego. Tym razem ciąża ma 9 tygodni. Postępowanie rutynowe: znieczulenie pacjentki i zabieg. Z jedną małą zaskakującą różnicą: podczas badania lekarskiego przed zabiegiem z dróg rodnych pacjentki wypada środek poronny. Pierwsze i jedyne skojarzenie: poronienie sztuczne! I znów wątpliwości, a wraz z nimi coraz mniej zaufania do tych, którzy wydają zlecenia. I te pytania: w czym ja naprawdę uczestniczę?! Czy poprzednie poronienie i dziesiątki innych to też poronienia sztuczne, mające początek w prywatnych gabinetach?

Moc wątpliwości burzących spokój i zaufanie odbiera wiarę w sens własnego działania. Komu pomagam? Czemu i komu służę? Naprawdę mamy chronić życie i zdrowie. Ale jeśli mamy czynić to skutecznie, konieczne są nie tylko ustawy, ale cały system pomocy dla kobiet rodzących chore i upośledzone potomstwo, skuteczny program uczący młodych ludzi odpowiedzialnego rodzicielstwa i wychowujący w poczuciu szacunku do istoty ludzkiej i jej prawa do życia.

Położna

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: