Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Miłość św. Edyty Stein Christianity - Articles - Temat numeru
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Miłość św. Edyty Stein
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 3/2007 → Temat numeru



Miłość św. Edyty Stein mieni się bogactwem odcieni. Szukających prawdy ujmie jej miłość prawdy, tęskniących za miłością – jej mądrość miłości, zmęczonych konfliktami – jej idea pojednania.

W pojednaniu zawierają się jej dzieje oraz twórczość. Idea ta zrodziła się w jej sercu, gdy po nawróceniu odkryła w sobie nową jakość egzystencji – zdolnej skupić wszystkie jej siły w duchowym „teraz”, zakotwiczonym w miłości. Stwierdza: „By stać się prawdziwą, miłość zawsze musi być oddaniem się. W miłości osiąga się najwyższą pełnię życia”. Miłość zaczyna życie wieczne pośród czasu. Stanowi fundament, którego nie zburzą zmienne koleje losu, przeciwnie – fundament pozwalający kreować radość i odwagę przekraczania siebie oraz własnego bólu.

Edyta Stein swą postawą mobilizuje do twórczego szukania odpowiedzi na zagrożenia dzisiejszego świata, a nawet wskazuje kierunek tych poszukiwań. Dziś, kiedy wszystko stawia się pod znakiem zapytania lub wręcz zaprzeczenia, podsuwa nam ona sugestie, których wartość sprawdziła własnym życiem. Są one wyraźne i zdecydowane, choć trudne, bo wymagające – ale przez to bezgranicznie ubogacające.

Dając osobiste świadectwo o św. Edycie, na pierwszym planie muszę ukazać duchową przyjaźń, jaką mnie od pierwszego poznania obdarzyła i ciągle jeszcze obdarza. Łączy się ona z darem widzenia sercem, z jakąś nadprzyrodzoną umiejętnością „uwewnętrzniania” wszystkiego, co ostre albo powierzchowne, lub nawet na pozór bezsensowne. „Widzenie sercem” zamienia problem z konfliktu na zadanie oraz daje szansę pogłębienia w sobie nadprzyrodzonej wiary, nadziei i miłości. To również św. Edyta Stein uczyła mnie w pierwszych latach mego życia zakonnego owej „mądrości miłości”, harmonii myśli, słów i czynów, która tak potężnie emanuje z jej dzieł i osobowości. 

Podczas tłumaczenia dzieł E. Stein na język polski ich autorka rozjaśniała mi ich treść i „podpowiadała” odpowiednie słowa na wyrażenie swych myśli. Każdy wydany przekład przysparzał mi nowych przyjaciół i pomocników w pisaniu, a były to przeważnie osoby, które podobnie doświadczały jej duchowej bliskości. Szczególnym darem Edyty były przesyłane mi gratisowo z Niemiec egzemplarze jej dzieł i książek na jej temat, a także bezproblemowe otrzymywanie pozwoleń na ich przekłady i publikację w Polsce w czasach komunizmu.

       W obecnym chaosie moralnym i aksjologicznym, religijnym i wyznaniowym wielką pomocą może się stać poznanie jej przesłania oraz skoncentrowanie uwagi na wierze i moralności autentycznie chrześcijańskiej, gdyż dopiero na takim fundamencie uda się zbudować prawdziwą jedność we współczesnej Europie.

  s. I.J. Adamska OCD

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: