Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Moje życie to cud! Christianity - Articles - Ruch Czystych Serc
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Moje życie to cud!
   

Autor: Świadectwo,
Miłujcie się! 2/2011 → Rodzina



Lekarze mówili, że będę „martwą roślinką”, a moja mama walczyła jak lwica. Jestem przekonana, że Pan dawał mojej mamie siłę i wytrwałość do tej zaciętej walki o mnie...

Jestem młodą dziewczyną, mam dopiero 20 lat, ale chciałabym powiedzieć, że życie ludzkie to drogocenny dar otrzymany przez nas od samego Pana Boga i nie wolno nikomu odmawiać prawa do życia!

Moje życie to cud! Urodziłam się w pierwszej połowie siódmego miesiąca ciąży. Kiedy moja mama, będąc w stanie błogosławionym, dowiedziała się od swego lekarza prowadzącego, że jest ogromne ryzyko, iż urodzę się chora, mogła bez żadnych przeszkód poddać się aborcji – czyli dokonać zabójstwa! Wtedy bowiem w Polsce aborcja nie była zabroniona. Mama jednak pragnęła mnie urodzić.

Gdy już przyszłam na świat, okazało się, że choruję na dziecięce porażenie mózgowe. Lekarze mówili, że będę „martwą roślinką”, a moja mama walczyła jak lwica. Jestem przekonana, że Pan dawał mojej mamie siłę i wytrwałość do tej zaciętej walki o mnie...

Kiedy skończyłam 4 lata, wbrew wszelkim spekulacjom lekarzy postawiłam pierwsze kroki. Obecnie jestem szczęśliwą studentką II roku i – dzięki Panu Bogu – zamiast leżeć bez ruchu na łóżku, utykam jedynie na lewą nogę i cieszę się pełnią zupełnie normalnego życia.

Jestem radosną osobą, ale czasem przychodzą dni, gdy ból staje się nieznośny. Wtedy staram się oddawać Bogu to cierpienie, łączyć się duchowo z krzyżem Chrystusa, by pomóc komuś niebywałą siłą modlitwy. Choroba to nie jest jedynie krzyż, ale dar, który Pan daje wybranym duszom, aby one mogły wspierać swoją modlitwą i ofiarą z cierpienia cały świat, a to ogromny powód do prawdziwej radości. Na swoim przykładzie mogę też powiedzieć, że cierpienie znoszone z radością w sercu to taka brama serca drugiego człowieka, klucz do zaufania. Każda chwila naszego życia może dzięki Jezusowi stać się niezapomnianą przygodą. Nam jedynie trzeba prosić Boga o miłość, bo kiedy ona gości w sercu, wszystko staje się możliwe, a my stajemy się coraz bardziej podobni do samego Chrystusa.

Agata

Zamów w sklepie

sklep.milujciesie.org.pl

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany prenumeratą papierową kliknij tutaj

Zamów e-prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w marcu 2015 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: