Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Miłość największa Christianity - Articles - Temat numeru
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Miłość największa
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 2/2002 → Temat numeru



Za kilka dni będę obchodziła swoje 18 urodziny. W szkole słyszę od koleżanek, jaką to miały wspaniałą imprezę, jak się świetnie bawiły. Przyznam się, że w pewnym momencie zrobiło mi się smutno – nie będę miała kogo zaprosić, ale potem… pomyślałam o moim Największym Przyjacielu.

 

Poszłam do kościoła, uklękłam przed obrazem Jezusa Miłosiernego i przepraszałam Go – Panie, zamiast myśleć o Tobie, myślami krążyłam po ludziach. Przecież Cię kocham najbardziej na świecie. Cóż z tego, że nie mam wielu prawdziwych kolegów i koleżanek, jeśli mam Ciebie, Jedynego i Najukochańszego.

Ach, ta moja miłość do Boga jest tak wielka, że trudno ją opisać. Bardzo często się modlę i wtedy czuję Jego obecność. Jest wtedy tak ciepło w sercu… Praktycznie wszystko, całe moje życie „kręci się” wokół Stworzyciela. Czasem patrzę w lustro i na początku stwierdzam, że jestem bardzo ładna. Po chwili, gdy patrzę dłużej, ubzduram sobie coś głupiego na temat nosa, oczu, potem siadam na krześle i… widzę na biurku obrazek Jezusa, który się do mnie uśmiecha. Wiem, wiem Panie – mówię – śmiejesz się ze mnie. Widzisz, jestem właśnie taka a nie inna, jestem Twoim dziełem.

 

Zdarza się, że życie młodego człowieka może być bardzo skomplikowane. Są różne problemy, rozpacze… które tak naprawdę tylko On rozumie. Kiedy inni oceniają mnie nieprawdziwie, gdy widzą tylko to, co chcą widzieć – czyli zło, kiedy wszystko się wali pod nogami, pozostaje tylko jedno – Bóg. Wielki i Wszechmocny. Niepowtarzalny i Wyjątkowy.

Widząc nieprawość, jaka się dzieje wokoło, widząc złość, zachłanność ludzi, widzę także smutny obraz Pana, który martwi się o swoje dzieci. Mnie samej jest smutno, ale pocieszam Go mówiąc, że kocham Jego taką wielką miłością, która jest rekompensatą za te dzieci, które o Nim zapomniały.

Któż jak nie Bóg ratował mnie, kiedy tonęłam w swoich kłopotach? A kto przyszedł do mnie, gdy płakałam? Kiedy wszystko wydawało mi się bez nadziei i

sensu! Kto podnosił z upadków i mocno przytulał do swojego serca? Kto codziennie czuwa nade mną i zapewnia o swojej miłości? Boska Osoba, która za mnie cierpiała i poniosła męczeńską śmierć. Daje mi siłę na każdy dzień, jest najlepszym lekarzem i przyjacielem. Im więcej Go poznaję, tym bardziej wydaje mi się niepoznany.

Czasami zastanawiam się, jaka będzie moja przyszłość. Pragnę być przykładną żoną, matką, ale przede wszystkim kochać Go każdego dnia więcej i więcej.

Wiem, że On może wszystko i nie zapomni o mnie. Pragnę wszystko budować na takiej prawdziwej, wielkiej i szczerej miłości. Wyobraźcie sobie, jaka cudowna byłaby nasza planeta, gdyby każdy człowiek szczerze kochał!

Co się tyczy tej mojej „połówki”, to często o nią Boga proszę. Żeby ta „połówka” piękniejsza była wewnętrznie od innych ludzi! Żeby kochała Jego bardzo, bardzo gorąco. Pewien ksiądz mi kiedyś powiedział: „Spokojnie, perełko, spokojnie. Bóg wie. Bądź cierpliwa.” Pan Bóg ma dla każdego z nas interesujący plan życia – zaufajcie!

Ale Boża miłość to nie tylko ufność, radość i wiara. To także wytrwałość, odpowiedzialność, poświęcenie, ofiarowanie… Pan Bóg dając nam coś, często prosi o pewną rzecz w zamian. Nie zawiedźmy Go! Cierpiał niepojęte katusze na krzyżu i przez mękę krzyżową cierpi za nasze grzechy, które tak bardzo szpecą naszą duszę…. W pewnym momencie powie – dość! Czy my wtedy zostaniemy przez Niego wyróżnieni? Czy, kiedy będzie nas spowiadał z całego życia, powie wtedy – jestem z ciebie dumny? Jeżeli będziemy się starać choćby od dzisiejszego dnia, szansa jest wielka.

To, co chciałam przekazać o Bożej Miłości, to zaledwie kropla w oceanie...

 

 Dorota

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: