Articles for Christians at TrueChristianity.Info. "Ośmiel się kochać" Christianity - Articles - Ruch Czystych Serc
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
"Ośmiel się kochać"
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 4/2007 → Ruch Czystych Serc



„Chciałbym zachęcić Was, byście »ośmielili się kochać« i nie pragnęli niczego mniej dla Waszego życia aniżeli miłości mocnej i pięknej, zdolnej uczynić całe życie radosną realizacją daru z Was samych dla Boga i dla braci, na wzór Tego, który poprzez miłość zwyciężył na zawsze nienawiść i śmierć (por. Ap 5, 13). (...) Duch Święty niechaj uczyni Was twórczymi w miłości, wytrwałymi w zadaniach, które podejmujecie, i odważnymi w Waszych inicjatywach, byście mogli mieć wkład w tworzenie »cywilizacji miłości«” (Benedykt XVI).

Już ponad cztery tysiące młodych ludzi, przystępując do Ruchu Czystych Serc, podjęło wyzwanie dorastania do czystej miłości. Ty też jesteś wezwany(-a) do wzrastania w czystej miłości we wspólnocie RCS! Oto fragmenty kilku listów nadesłanych do redakcji:

 „Pragniemy przystąpić do Ruchu Czystych Serc. Szczerze chcemy, aby nasza miłość rozwijała się w czystości i wzajemnym szacunku, aby osiągnęła status miłości dojrzałej i prawdziwej, gotowej do poświęceń. Chcemy trwać w naszym postanowieniu do momentu zawarcia związku małżeńskiego. Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo poważna decyzja, wymagająca dużo samozaparcia z naszej strony, ale postanowiliśmy dokonywać poważnych i odpowiedzialnych wyborów, bez pobłażania sobie. Dlatego że zdajemy sobie sprawę z naszych słabości, tym bardziej pragniemy oddać się Jezusowi, Jego łasce uzdrowienia. Wiemy, że od momentu przystąpienia do RCS Jezus będzie nas podtrzymywał jeszcze bardziej, kiedy nadejdą pokusy, i tylko Jego łaską zostaniemy umocnieni, bo On zawsze jest z nami i dodaje nam sił w momencie, gdy tego najbardziej potrzebujemy. Wierzymy mocno, że nie ma nic piękniejszego, jak otworzyć się na działanie Boga i pozwolić Mu już teraz działać w naszym życiu, a na pewno wiąże się to z osiągnięciem prawdziwego szczęścia i radości w przyszłym małżeństwie. »Demon zna do Twej duszy tylko jedne drzwi: Twoją wolę« (o. Pio)” Kasia i Sebastian;

„Przystąpiłam do RCS i zaczęłam tym samym nowy etap w swoim życiu – etap oczyszczania swego serca z brudu nieczystości. Wytrwałam w czystości już przez dziewięć miesięcy, dzięki uczestnictwu w pierwszopiątkowych Eucharystiach. Dziś rozpoczynam walkę ze swoimi słabościami. Zawierzyłam siebie całkowicie Jezusowi – pozwalam Mu na decydowanie o mojej teraźniejszości i przyszłości. Jezu, prowadź! Tak, jak Ty chcesz, a nie ja” Magda;

„Poznałem Jezusa, gdy miałem 23 lata. Wędrowałem z Nim cztery lata, a potem zgubiłem Go na dziewięć długich lat. Wpadłem w bagno nieczystości – pisma i filmy pornograficzne – i w alkoholizm. Od roku gnębi mnie depresja, ale dzięki niej znowu odnalazłem Jezusa, a raczej pozwoliłem Mu się odnaleźć. Oddaję Mu swe serce, przystępuję do RCS, proszę o błogosławieństwo” Andrzej;

„Razem z moim chłopakiem podejmujemy codziennie trud stąpania po drodze, której na imię Jezus. Widząc, jakie błędy popełnialiśmy w przeszłości, budujemy nowe życie. Już nie on, ja, moja i jego nieczystość, pycha i egoizm, lecz – Pan Bóg, my i Jego plan, który ma w stosunku do nas. Nie jest to łatwa droga, ale jedyna. Naszą relację każdego dnia zawierzam Bogu i Matce Przenajświętszej. Odmawiając różaniec, proszę Ją, by była naszą Matką i by nas prowadziła. Odkąd odwróciliśmy się od zła, w naszym codziennym życiu jest coraz więcej zrozumienia, pokory, służenia drugiemu, radości, pogody ducha, wrażliwości i cierpliwości. Jezus wyciągnął mnie i mojego przyszłego męża z samogwałtu. Żyjemy w przedmałżeńskiej czystości i obecnie przechodzimy kurs naturalnego planowania rodziny, by jak najlepiej przygotować się do małżeństwa i rodzicielstwa. Odnowiło się także moje życie sakramentalne.

Jeśli upadacie, oddajcie to wszystko Bogu na spowiedzi świętej i mocno, bardzo mocno trzymajcie się Pana Jezusa. Diabeł będzie robił wszystko, aby Was z tej drogi zawrócić, bo dobrze wie, ile możecie zyskać. Nie poddawajcie się! Walczcie – razem z Jezusem!” Monika.

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: